Zapraszamy na śledzika

Niezależnie od tego, czy jesteśmy ze szkoły barszczu, czy zupy grzybowej, czy wolimy kapustę z grochem, czy pierogi, jedno jest pewne: na wigilijnym stole musi pojawić się śledź. A w jakiej postaci? Decydujcie. Mamy sporo propozycji!

Zapraszamy na śledzikaŚledź, ta najsmaczniejsza z zakąsek, to jednocześnie symbol postu i umartwienia. Zresztą w ogóle odgrywał w historii różne role. Był przedmiotem kultu – mieszkańcy Boulogne modlili się do Świętego Śledzia w podzięce za uratowanie od klęski głodu. Ku jego czci wznoszono pomniki, jak ten wystawiony w 2007 roku w Strękowej Górze nad Narwią. Bywał też środkiem płatniczym – w XVI wieku kupcy bolońscy wymieniali śledzie na wino z winiarzami z Szampanii i Burgundii.

Miał wielką siłę magiczną. W Księdze Tobiasza Archanioł Gabriel udziela rady: „weź serce śledzia i spal je w ogniu, a odpędzisz wszystkie czary. Żółcią jego przetrzyj oczy, a ujrzysz światło”. Przez całe wieki Europa „pachniała” śledziem. Na targach stały beczki z tym specjałem, solone ryby wędrowały także za walczącymi wojskami. 12 lutego 1429 roku w trakcie Wojny Stuletniej 300 wozów, wiozących cenne beczki wypełnione rybnym specjałem do znajdujących się pod Orleanem oddziałów angielskich, trafiło pod ogień francuskiej artylerii. Kule armatnie rozniosły je w drobny pył, a „aromatyczna” zawartość rozprysła się na wszystkie strony. Wydarzenie to przeszło do historii jako „Dzień Śledzi”.

Nie zawsze jednak śledzie kochano. Ponieważ w średniowieczu Kościół nakazywał pościć aż 150 dni w roku, śledzie – najpopularniejsze, dostępne, a po zasoleniu łatwe do przechowywania – podawano bez przerwy, aż do znudzenia i przejedzenia. Nic dziwnego, że nie kojarzyły się ze smakołykiem… Do dziś na kurpiowskich wsiach w Wigilię wiesza się śledzie na drzewach z zemsty za to, że trzeba je było jeść przez cały adwent. Tak czy inaczej bez śledzi nie ma świąt. I niezależnie od tego, jak dużo i jak egzotycznych ryb pojawia się w naszych sklepach, ze śledzia nie zrezygnujemy. Zwłaszcza że można z niego wyczarować setki wspaniałych dań! Zapraszam więc „na śledzika”.

reklama

Śledzie korzenne – moje
Cieszą się powodzeniem wśród rodziny i znajomych. Ilekroć próbuję nowych przepisów – te wygrywają plebiscyt śledzi wigilijnych. Weź kilka płatów śledziowych (około dwóch na osobę) i wymocz w wodzie mineralnej przez kilka godzin. Osusz i pokrój na niezbyt duże kawałki. W młynku zmiel razem mniej więcej w równych proporcjach: suszony majeranek, ziele angielskie, gorczycę, liście laurowe i kolendrę. Uzyskaną mieszanką solidnie oprósz pokrojone śledzie. Oczyszczony por pokrój na cienkie plasterki i skrop delikatnie cytryną. Wymieszaj ze śledziami. Całość zalej dobrą oliwą z oliwek i jeszcze raz dokładnie wymieszaj. Pozostaw na dzień lub dwa w chłodzie, aby się „przegryzły”. Przed podaniem jeszcze raz delikatnie wymieszaj. Doskonałe z ciemnym pieczywem z odrobiną masła i malutkim kieliszkiem zmrożonej żubrówki.

Śledzie pod pierzynką
Jest co najmniej kilka wariantów tak zwanej „pierzynki”, czyli kilku warstw aromatycznych gęstych składników przykrywających głównego bohatera – śledzia. Wymoczone i pokrojone w większe kawałki płaty śledziowe ułóż zgrabnie na dnie niezbyt głębokiego, najlepiej krągłego naczynia, posyp warstwą drobniutko posiekanej łagodnej lub lekko sparzonej cebulki i skrop delikatnie oliwą zmieszaną z kilkoma kroplami cytryny. Ugotowane niezbyt miękko ziemniaki w mundurkach obierz, zetrzyj na grubej tarce i ułóż na warstwie cebulki, lekko posypując pieprzem. Upieczone w łupinach buraczki obierz i także zetrzyj na grubej tarce, dodając kilka kropli cytryny – ułóż na warstwie ziemniaków.

Ugotowane na twardo jajka obierz i oddziel żółtka od białek. Żółtka dokładnie rozdrobnij widelcem, dodając nieco soli i pieprzu i ułóż na warstwie buraczków. Bardzo delikatnie, używając folii lub papieru śniadaniowego, ugnieć powstały tort. Na wierzchu połóż warstwę bardzo dobrej gęstej śmietany i posyp drobniutko posiekanym białkiem. Podawaj krojone tak jak tort, pokazując wszystkie kolorowe warstwy. Ważna jest kolejność, tak aby buraczki jak najmniej przesiąkały do kolejnych warstw. Jeżeli nie zniszczymy struktury przy podawaniu, są także wspaniałe na drugi dzień.

Cebulka pasuje do śledzi jak ulał!Śledzie z cytryną
Lubię w tej wersji wspaniały smak rozgryzanego pieprzu mieszający się ze świeżością cytryny i gęstym smakiem śledzi. Wymoczone filety śledziowe pokrój na zgrabne około 4-5-centymetrowe kawałki. Dobrą łagodną cebulę pokrój na cienkie plastry. Umyte dojrzałe cytryny także pokrój na plastry. W szklanym naczyniu układaj na przemian warstwy śledzia, cebulki i cytryn (cytryny może być sporo), przesypując solidnie całymi ziarnami czarnego pieprzu (w wersji bożonarodzeniowej może być czarny zmieszany z czerwonym). Całość zalej dobrym olejem, najlepiej z pestek winogron, delikatnie ugnieć drewnianą łyżką i pozostaw na 2-3 dni. Przed podaniem delikatnie przemieszaj warstwy tak, aby w każdej porcji znalazł się także pieprz.

Źródło: Wróżka nr 12/2010
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl